Antykwariuszka

Antykwariuszka to postać, której celem jest maksymalizacja zysków, jakie uzyskujemy w trakcie wykonywania misji.

Ocena

Antykwariuszka to najsłabsza postać w całej grze. Przy czym, co warto podkreślić, jest to postać celowo najsłabsza i nie zaliczyłbym jej do grona pełnoprawnych bohaterów. Siła Antykwariuszki nie leży bowiem w jej statystykach czy umiejętnościach bojowych, ale w umiejętnościach pasywnych.

Każda Antykwariuszka wcielona do drużyny zwiększa ilość złota, jaka będzie mieściła się w pojedynczej pozycji w ekwipunku. Co więcej, posiadanie Antykwariuszek pozwala również na odnajdywanie w truchłach poległych wrogów czy grabionych skarbach artefaktów – specjalnych przedmiotów, które możemy sprzedać za bardzo wygórowane ceny.

Rola Antykwariuszki w drużynie jest dwojaka. Pełni ona rolę bardzo słabego suportu. Głównym celem Antykwariuszki jest jednak nie umrzeć w trakcie wyprawy, a najlepiej także uniknąć nadmiernego podniesienia poziomu jej stresu.

Antykwariuszkę powinniśmy wykorzystywać głownie w łatwych lochach oraz w lochach poziomu weterana (pomarańczowych) – o ile na te drugie pozwoli nam wysoki poziomi wyposażenia i umiejętności drużyny.

Antykwariuszce powinny zawsze towarzyszyć postaci o maksymalnych umiejętnościach i najlepszym wyposażeniu dopuszczalnym w danym poziomie lochów. Jeżeli czujemy się pewnie, możemy zabrać ze sobą nawet 2 Antykwariuszki i celem maksymalizacji zysków, a nawet zdecydować się na niezabieranie pochodni. Niemniej jednak – pamiętajmy że pozostałe postacie będę zmuszone nadrabiać wątłe statystyki i umiejętności Antykwariuszek.

Antykwariuszek nie warto więc zabierać na wyprawę, gdy nasza drużyna nie ma jeszcze odpowiedniego wyposażenia, przedmiotów czy umiejętności. Ich przydatność bojowa jest mizerna, zupełnie nie nadają się więc do walk z bossami czy do eksploracji lochów, stanowiących wyzwanie.

Plusy:

  • Zwiększa ilość kosztowności, jakie przynosimy z wypraw.

Minusy:

  • W zasadzie wszystko inne…
0 Komentarzy

Zostaw komentarz

Want to join the discussion?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *